Jak osiągnąć sukces?
Jeśli chcesz, by Twój biznes polegający na tłumaczeniach wzrastał, musisz rozwijać się nie tylko jako tłumacz, ale także jako specjalista od marketingu.
W jaki sposób promować się jako tłumacz? Co wpływa na to, że usługi niektórych tłumaczy cieszą się popularnością, a inni cały czas muszą szukać nowych klientów?
Trudno na to odpowiedzieć tylko w jednym artykule, gdyż zależy to od wielu czynników. Najważniejsze z nich to:
- Skuteczne pozyskiwanie klientów – tłumacz musi wiedzieć, gdzie szukać klientów i co im zaproponować, by skorzystali z jego usług.
- Szybka wycena dokumentów – klient wysyła zlecenie do kilku tłumaczy, a ten, który wyceni je jako pierwszy, często je realizuje.
- Odpowiednia cena za tłumaczenie – zarówno zbyt niska, jak i zbyt wysoka cena za tłumaczenie będzie odstraszała klienta. Zastanów się, ile warta jest Twoja praca i czy stawka, którą proponujesz dzisiaj, stawia Cię w dobrym świetle w oczach klienta.
- Skuteczne zarządzanie pracą nad tłumaczeniami – ta umiejętność przychodzi z czasem. Im dłużej działasz w tłumaczeniach, tym lepiej wiesz, jak dużo zajmie Ci jakiś projekt i co musisz zrobić, by tłumaczenie było poprawne.
- Obsługa klienta w sposób, który zachęca do następnych zamówień -tłumacz musi być ekspertem od planowania. Moim zdaniem, wielu tłumaczy ma problem ze zbyt częstym otwieraniem skrzynki e-mailowej w ciągu pracy. Zamiast zajmować się tym, co najważniejsze, w czasie pracy obsługują klientów. Powinieneś ustalić sobie czas, kiedy obsługujesz klientów i kiedy tłumaczysz. Mieszanie tych dwóch rzeczy nie ma dobrego wpływu na Twój biznes. Gdy pracujesz – pracuj.
- Promowanie się jako ekspert w danej dziedzinie tłumaczeń – dzięki temu klient znacznie chętniej korzysta z naszych usług. Dotyczy to przede wszystkim osób, którym zależy na tłumaczeniach specjalistycznych lub technicznych
- Praca włożona w marketing i tłumaczenia -nie oszukujmy się – najlepsi tłumacze na rynku to Ci, którzy zaczynają pracę najwcześniej i kończą ją najpóźniej.
Niektóre z tych umiejętności są kluczowe, inne zaś można nazwać umiejętnościami miękkimi.
Gdy odbierasz telefon lub e-mail od klienta, musisz błyskawicznie ocenić czy zależy mu na wysokiej jakości tekstu, czy też na kosztach lub czasie wykonania zlecenia. Zwykle te trzy wartości nie idą ze sobą w parze. Tłumacz musi wiedzieć, jak rozmawiać z klientami i edukować ich, dzięki czemu będą mogli docenić wykonaną dla nich pracę.
Lojalność wobec klienta
Najważniejszym zasobem tłumacza, jeśli chodzi o marketing, są klienci, których udało się nam już pozyskać. Niektórzy tłumacze cierpią na swoiste ADHD i gdy dostają kilka zleceń od jednej osoby, zaczyna się u nich pojawiać prokrastynacja. Sam też byłem w sytuacji, gdy mając do wyboru tłumaczenie tekstu dla klienta lub wysyłanie nowych zgłoszeń, wybierałem to drugie. Nie popełniaj tego błędu. Pozyskując nowych klientów na tłumaczenia musisz wymieniać e-maile, pytać o różne szczegóły lub realizować zlecenie próbne. Zajmuje to mnóstwo czasu.
Gdy tłumaczysz tekst dla swojego dotychczasowego klienta, zarabiasz pieniądze. Podczas wysyłania zgłoszeń, nie robisz tego. Realizuj zlecenia stałych klientów priorytetowo i jeśli jakieś nowe zlecenie może wpłynąć na opóźnienie oddania tłumaczenia, nie przyjmuj go.
Gdy sprawnie obsługujesz swoich lojalnych klientów, masz pewność, że będą oni wracali po kolejne zlecenia. U Ciebie mają zapewnioną dobrą obsługę i prawdopodobnie nie zechce się im szukać innego tłumacza do czasu, gdy nie pojawią się problemy.
Wytrwałość czy zawziętość?
Gdy masz zbyt mało klientów w stosunku do swoich możliwości, powinieneś wytrwale wysyłać zgłoszenia realizacji zleceń do nowych osób. Powinno Ci to wejść w nawyk. Znam kilka osób, które nie odniosły sukcesu w branży, mimo tego że świetnie znały język i tłumaczyły dokumenty bardzo sprawnie. Ich problemem był lęk przed odrzuceniem przez klienta, ponieważ traktowały to jako osobistą porażkę. Dobry tłumacz się nie poddaje i wysyła następne zgłoszenia.
Jeśli myślisz, że same umiejętności wystarczą, by przyciągnąć sukces, to się mylisz. Tłumacze, którzy mają bardzo dużo pracy, wysyłają znacznie więcej zgłoszeń, niż inni. Podczas poszukiwania klientów musisz być zawzięty i skupiony na tych tematach, na których się najlepiej znasz. Nie zadowalaj się przyjmowaniem najtańszych zleceń na temat, którego prawie nie znasz – w ten sposób zarobisz trochę pieniędzy, ale nie przysporzy Ci to satysfakcji.
Priorytety w pracy
Jeśli chcesz, by Twoja firma tłumaczeniowa się rozwijała, musisz zwracać uwagę na najważniejsze sprawy. Gdy ważny klient czeka na duże zlecenie, nie zajmuj się w tym czasie tłumaczeniem dokumentu za kilka złotych. Nie łap dwóch srok za ogon.
Skup się na poszukiwaniu dużych zleceniodawców, którzy są w stanie dobrze zapłacić za tłumaczenie i będą zamawiali kolejne teksty. Bardzo pomaga w tym wyobrażenie sobie idealnego klienta i omijaniu ogłoszeń, w których osoba prywatna szuka przetłumaczenia jednego pliku „na wczoraj”.
Mam na imię Mieszko i pochodzę z małej miejscowości we wschodniej Polsce. Od czterech lat mieszkam i pracuję w Lublinie, który stał się moim drugim domem. Na co dzień pracuję jako tłumacz, a moją pasją jest pisanie. Lubię sporo czytać, dzięki czemu poznałem cienką, choć bardzo wyraźną linię pomiędzy teorią i praktyka. Z przyjemnością podzielę się z Państwem moim doświadczeniem i wiedzą. Poza pracą moją drugą pasją jest sport, który uprawiam od dziecka, co sprawia, że o kondycję nie muszę się martwić.