Rola tag Hreflang
Według Google, atrybut rel=”alternate” hreflang=”x” ma za zadanie wyświetlać odpowiednie adresy URL, które będą dopasowane do danego języka.
Dodając kilka linijek kodu HTML, Google i inne wyszukiwarki mogą łatwiej dopasować wyniki wyszukiwania do stron, których poszukujesz.
W ostatnim czasie coraz mniej uwagi zwraca się na meta-tagi, ale hreflang jest istotnym elementem, który musi się znaleźć na stronie WWW. Czy wszystkie firmy pamiętają o tej konieczności? Naszym zdaniem nie – jest wiele negatywnych przykładów.
Firma Gap, która działa w ponad 200 krajach, zapomniała o tym tagu podobnie, jak American Apparel i wiele innych. Wpływa to niekorzystnie na indeksowanie podstron serwisu.
Czym jest tag hreflang?
Strona, na której zastosowano tag hreflang, podpowiada wyszukiwarce dla mieszkańców jakiego kraju została stworzona dana podstrona serwisu. Ten atrybut pomoże w ustaleniu wersji, jaka ma być wyświetlona.
Google na podstawie wielu parametrów może ocenić, dla którego kraju stworzono daną podstronę. Jednym z nich jest sprawdzenie kodu ccTLD (w adresie www.google.pl kod ccTLD to pl). Wykorzystuje się także geo-targeting, sprawdza adres IP serwera, fizyczny adres komputera użytkownika, numer telefonu, waluty, używanej na stronie, a nawet to, gdzie znajdują się strony, do których linkuje podstrona.
Wszystkie te czynniki podpowiadają wyszukiwarce, jaką podstronę wyświetlić użytkownikowi
Atrybut hreflang zmniejsza ryzyko pojawienia się problemu zduplikowanej treści. Jeśli Twoja strona ma trzy podobne wersje dla mieszkańców Kanady, Anglii i USA, zastosowanie atrybutu hreflang pozwoli Ci uniknąć filtra, za zduplikowaną treść. Jednocześnie będziesz mógł czerpać z korzyści, jaką daje możliwość stworzenia treści dopasowanych do potrzeb użytkowników z różnych krajów. Problem ze zduplikowaną treścią może się pojawić, gdy będziemy używali tagu rel=”canonical”.
Jak należy używać tagu hreflang?
Można to zrobić na przykład w ten sposób: <link ” rel=”alternate” hreflang=”en-EN” href=”https://www.mysite.com/en/” />
Znacznik „alternate” pokazuje Google, że strona może być dostępna w kilku wersjach językowych.
Pierwsze dwie litery po znaczniku, wskazują język strony.
Następne dwie litery to oznaczenie kraju.
Po nich znajduje się odpowiedni URL.
W sieci napotkasz dokumenty z tagami dla wszystkich krajów.
Jak zaimplementować to rozwiązanie?
Najpopularniejszym sposobem jest umieszczenie tagu hreflang między tagami <head> na stronie internetowej. Można także stworzyć odpowiednią mapę strony dla podstron przeznaczoną dla ludzi z różnych krajów.
Możesz także połączyć te dwie metody. Pamiętaj, że mapa strony to element opcjonalny, który nie ma dużego wpływu na wyniki wyszukiwania.
Wartości domyślne
Tag jest wykorzystywany także do określenia strony domyślnej dla Google. Jeśli użytkownik szuka czegoś w Google.ca (kanadyjska wersja), lepszą wersją strony będzie dla niego ta po angielsku, a nie po hiszpańsku.
Innym zastosowaniem tagu jest stargetowanie strony domowej do potrzeb danego kraju. Dzięki temu można podpowiedzieć użytkownikowi, która wersja strony będzie dla niego najlepsza.
O tym, że warto stosować tag hreflang, świadczy jego popularność na dużych stronach, takich jak Facebook, Tripadvisor czy Kickstarter. Wybranie odpowiedniej metody implementacji może się wiązać z koniecznością przeprowadzenia testów, ale jest to gra warta świeczki.
Możesz kierować się też tym, w jaki sposób zaimplementowały tag inne witryny.
Tag hreflang rozpoznaje Google i Yandex, natomiast Bing, do określania lokalizacji, używa tagu http-equiv=’content-language’. Nie zaniedbuj tej ostatniej wyszukiwarki, bo jest ona często wykorzystywana na smartfonach Lumia. Ten tag działa w podobny sposób.
Wniosek
Jednym z elementów optymalizacji jest pomaganie wyszukiwarce w odczytaniu parametrów Twojej strony WWW. Używając tagu hreflang możesz mieć pewność, że wyszukiwarka dostosuje wyświetlaną treść do lokalizacji użytkownika oraz do języka, którym się posługuje. Pomaga to w osiągnięciu sukcesu zarówno wtedy, gdy użytkownik używa smartfona, jak i starszy telefon.
W tej chwili Google zajęło pozycję najbardziej popularnej wyszukiwarki na świecie i nic nie wskazuje na zmianę. Jeśli więc chcesz dotrzeć do międzynarodowego odbiorcy, powinieneś stosować ten tag.
Mam na imię Mieszko i pochodzę z małej miejscowości we wschodniej Polsce. Od czterech lat mieszkam i pracuję w Lublinie, który stał się moim drugim domem. Na co dzień pracuję jako tłumacz, a moją pasją jest pisanie. Lubię sporo czytać, dzięki czemu poznałem cienką, choć bardzo wyraźną linię pomiędzy teorią i praktyka. Z przyjemnością podzielę się z Państwem moim doświadczeniem i wiedzą. Poza pracą moją drugą pasją jest sport, który uprawiam od dziecka, co sprawia, że o kondycję nie muszę się martwić.
